W piątek 2 sierpnia 2013 roku, morderczą podróżą na drugi koniec Polski wraz z koniem Formoza, rozpoczęliśmy obchody Mistrzostw Formacji Kawaleryjskich o Memoriał płk Władysława Beliny-Prażmowskiego. Zawody odbyły się w KJ Equistro w miejscowości Wierzawice, a ich organizatorem był znany już z zawodów Militari na poznańskich Dniach Ułana Szwadron Podkarpacie w barwach 20. Pułku Ułanów im. Jana III Sobieskiego.
Wierzawice to malownicza podkarpacka miejscowość nieopodal Leżajska. Trasa z Poznania to ok. 560km co sprawiło, że pokonanie jej samemu z jednym koniem w przyczepie, wymagała dużego wysiłku – całość trwała ponad 11 godzin. Do celu udało się jednak dotrzeć szczęśliwie.
O 8.00 rano w sobotę rozpoczęły się zmagania 23 zawodników startujących w przedwojennych mundurach kawaleryjskich. Reprezentowali oni następujące barwy: 1. Pułk Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego, 1. Pułk Ułanów Krechowieckich, 8. Pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego, 9. Pułk Ułanów Małopolskich, 11. Pułk Ułanów Legionowych, 15. Pułk Ułanów Poznańskich, 20. Pułk Ułanów im. Króla Jana III Sobieskiego, Pułku 3. Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego, 5. Pułk Strzelców Konnych.
Eliminacje wyłoniły finałową dziesiątkę, w której znalazł się reprezentant naszego Oddziału – Piotr Walter (zajmując ostatecznie szóstą lokatę). Zwyciężyli gospodarze w barwach 20. PU. Z dotychczasowych triumfatorów podobnych zawodów kawaleryjskich w Polsce w pierwszej trójce znalazł się jedynie Grzegorz Wojtaczka na koniu Zament, który zwyciężył w tym turnieju. Drugie miejsce zajął Paweł Urban, a trzecie Piotr Staniszewski.
W ośrodku jeździeckim klubu Equistro równolegle do zawodów kawaleryjskich trwały Międzynarodowe Zawody CSN, w związku z tym razem w szranki z kawalerzystami- ochotnikami stanęli zawodnicy cywilni. Otuchy kawalerzystom dodał fakt, że ostatecznie większość z nich uzyskała lepszy rezultat niż sportowcy.
Zawody odbyły się na bardzo wysokim poziomie, w profesjonalnym ośrodku jeździeckim. Organizacja była wzorowa, atmosfera braterska. W przyszłości przydało by się zadbać jedynie o lepsze warunki rozgrywania prób władania białą bronią.
Należy pogratulować tak udanej i wspaniałej imprezy. Takie działania Szwadronu Podkarpacie prowadzą do polepszania wizerunku kawalerzystów ochotników i wspaniale wpisują się w zadania, które powinno postawić sobie każde środowisko kultywujące tradycje kawaleryjskie.
